Walka o żubry w Hiszpanii lub Holandia kontra Niemcy 1 : 0
Od końca ubiegłego roku nasi goście mogli przeczytać na podeście napis o następującej treści: „Żubry z Uznamu trafią na początku 2015 r. do Hiszpanii”.
Akcja ta była długo i starannie przygotowywana przez Towarzystwo Przyjaciół Żubrów (EBFS / SMZ) oraz przede wszystkim przez Fernando Morana, który koordynuje hodowlę żubrów w Hiszpanii.Prawie 20 żubrów z polskich i niemieckich wybiegów miało znaleźć nowy dom w dużych wybiegach w Hiszpanii. Transport był zaplanowany na koniec maja. Teraz właściciele wybiegów, z których miały zostać wysłane żubry, otrzymali złe wieści z Hiszpanii: pewien holenderski poszukiwacz przygód, który dotychczas nie ma zbyt wiele sukcesów z żubrami na swoim koncie, wprosił się tylnymi drzwiami do prowadzonych negocjacji. Powiedzieć, że jego cena za transfer holenderskich żubrów do Hiszpanii jest „nieuczciwą konkurencją“, byłoby ledwie łagodnym stwierdzeniem. Oczywiście wszystko poza księgą rodowodową i organizacją. Wielu z naszych kolegów z Polski i Niemiec jest zła na tego pana. Mimo wszystko znalazło się inne rozwiązanie, chyba jeszcze bardziej korzystne dla nas i naszych trzech żubrów-juniorów, które noszą imiona USGERO, USELINA i USJANA. Park dzikich zwierząt w Schorfheide zainteresował się uznamskimi żubrami. Krótka droga dla żubrów i dla nas, kiedy będziemy jechać do nich w odwiedziny.
A jednak pozostaje w całej tej historii kropla goryczy. Tamtejsza powiatowa lekarka weterynarii upiera się, aby pomorskie żubry zostały oznakowane żółtymi kolczykamiprzyczepianymi do uszu. Nie jesteśmy radzi z tego powodu, ale o tym napiszemy nieco więcej już niebawem!